Łatwe ciasto pomarańczowe z makiem, piegusek wegański

Łatwe ciasto pomarańczowe z makiem, PIEGUSEK wegański

Wyjątkowo łatwe ciasto pomarańczowe z makiem – bez jajek do ubijania i bez masła do ucierania. Takie przepisy tylko u wegan. W dodatku ciacho (jak zwykle tutaj) jest dietetyczne, bo oprócz tego, że w 100% roślinne, to jeszcze bez oleju, cukru i z mąki pełnoziarnistej.

Uwielbiam ciasta z dodatkiem maku, dlatego po wegańskim piegusku cytrynowym naturalnie przyszła kolej na pieguska pomarańczowego, równie pysznego. Z kolei fanom większych ilości maku polecam odchudzony makowiec.

Fit ciasto pomarańczowe z makiem – SKŁADNIKI

ok. 8 porcji, keksówka o wymiarach 24 x 11 cm

  • 290 g mąki pszennej pełnoziarnistej, typ 1850, może być orkiszowa
  • 60 g suchego maku (niezmielonego)
  • 130–150 g ksylitolu lub ewentualnie cukru
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • 300 g soku świeżo wyciśniętego z pomarańczy + skórka otarta z 1 pomarańczy

Do ciasta można też dodać ½ szklanki rodzynek, a wierzch posypać np. płatkami migdałów.

Fit ciasto pomarańczowe z makiem – WYKONANIE

  1. W dużej misce mieszamy suche składniki: mąkę, mak, ksylitol, sodę i proszek do pieczenia.
  2. Wlewamy sok z pomarańczy i mieszamy dokładnie. Teraz ewentualnie dodajemy rodzynki.
  3. Masę przekładamy do keksówki o wymiarach 25 x 11 cm wyłożonej papierem do pieczenia lub foremki silikonowej (bardziej eko), wierzch możemy posypać płatkami migdałowymi.
  4. Ciasto pieczemy przez ok. 40 minut (do suchego patyczka) w piekarniku rozgrzanym do 180°C.

Smacznego !

8 myśli na temat “Łatwe ciasto pomarańczowe z makiem, PIEGUSEK wegański

  1. Bardzo lubię tego bloga, fasolowy pasztet z batatem i korniszonami wszedł na stałe do mojego menu, podobnie jak Pad thai.
    Niestety, mimo że jestem weganką od ponad 8lat, to moja nadwaga wynosi ok 18kg, do tego biorę leki na nadciśnienie. Kiedy znalazłam tego bloga moje serce mało nie oszalało z ekscytacji. 10 m-cy później, od rozpoczęcia przygody z Wegepedią, dalej jest mnie tyle samo, mimo ograniczenia tłuszczów i regularnego wysiłku. Do tego rok w rok przechodzę na dietę Dąbrowskiej, tracę 8 kg i następnie w przeciągu 1,5 mca je odzyskuję. Jakieś pomysły, co robię nie tak?

    1. Bardzo mi miło, że moje przepisy Ci się przydają. 🙂 Ale może jednak nie do końca stosujesz dietę niskotłuszczową zgodnie z zaleceniami dra McDougalla, o której piszę tutaj: https://wegepedia.pl/jak-schudnac-szybko-i-zdrowo/ ? Naprawdę warto przeczytać też jego książkę „Zdrowie bez recepty”, która świetnie wyjaśnia, jak powinna wyglądać prawidłowa dieta wegańska również w okresie odchudzania. Większość przepisów na moim blogu jest niskotłuszczowa, jednak nie wszystkie i np. pad thai nie polecam osobom, które mają sporo do zrzucenia. Danie zawiera tofu, które ma sporo tłuszczu, a orzechy są wręcz bardzo tłuste. I niestety, na czas odchudzania najlepiej zrezygnować z produktów mącznych, typu pieczywo czy makarony i ograniczyć się do niezmielonych pełnych ziaren, jak ryż brązowy czy kasze, ziemniaki też są ok. Syrop klonowy czy daktylowy również odpadają. :-/

    2. Polecam Ci bardzo wizytę u dietetyka, koniecznie takiego z dobrymi opiniami ale nie w salonach typu natur house. Sama jestem dietetykiem ale nie praktykuje. Szkoda Twojego czasu i zasobów na samodzielne odchudzanie. Do tego nie sądzę że musisz jeść zupełnie beztłuszczowo, chodzi raczej o właściwą ilość tłuszczy w diecie.

      1. The Whole Food, Plant-Based Diet nie jest przecież beztłuszczowa. Ok. 10-15% kalorii pochodzi w niej z tłuszczy, to ilość idealna, a przy odchudzaniu powinno to być ok. 10%. Niestety dietetycy najczęściej nie uczą klientów zasad zdrowego odżywiania (a jeśli już, to często wręcz wprowadzają ich w błąd), sprzedają tylko gotowe jadłospisy z wyliczonymi kaloriami, a nikt przecież nie będzie do końca życia trzymał się rozpiski i liczył kalorii. W zakresie prawidłowego odżywiania każdy sam powinien się dokształcić, bo ta wiedza będzie procentowała przez resztę życia.

  2. Ciekawy przepis, zamiast cukru dałabym zdecydowanie ksylitol. Natomiast co do mąki to postawiłabym na wspomnianą przez Ciebie mąkę orkiszową 🙂

Dodaj komentarz