Pożywny czekoladowy budyń z kaszy jaglanej, który pięknie pachnie pomarańczami i piernikami – idealnie sprawdzi się w sezonie świąteczno-zimowym, ale nie tylko. Przepis jest bardzo prosty, a deser pyszny, kremowy i zdrowy, bo słodzony tylko daktylami. Można jeść go na ciepło i na zimno, solo lub z owocami i innymi dodatkami, w ramach śniadania czy kolacji, super również jako danie na wynos.
Czekoladowy budyń z kaszy jaglanej – SKŁADNIKI
2–3 porcje
- ok. ½ kubka (110 g) kaszy jaglanej nieugotowanej
- 50 ml soku z pomarańczy, najlepiej świeżo wyciśniętego (można go zastąpić mlekiem roślinnym)
- 550–580 ml mleka roślinnego niesłodzonego, np. owsianego, które jest naturalnie lekko słodkie
- 3 łyżki kakao lub karobu (albo pół na pół)
- 5–10 daktyli dobrej jakości bez pestek – dodaję 9 sztuk
- skórka otarta z 1/3 pomarańczy
- 1/3 łyżeczki przyprawy do pierników lub innej przyprawy korzennej
DODATKOWO
- płatki migdałowe lub inne orzechy
Czekoladowy budyń z kaszy jaglanej – WYKONANIE
- Kaszę płuczemy najpierw pod zimną, a potem pod maksymalnie gorącą wodą z kranu.
- Połowę mleka blendujemy z daktylami, kakao, przyprawą piernikową oraz skórką pomarańczową.
- Płyn wlewamy do garnka, dolewamy pozostałe mleko oraz sok z pomarańczy, wsypujemy kaszę i doprowadzamy do wrzenia.
- Gotujemy bez przykrycia (lub pod przykryciem, ale wtedy musimy przez cały czas obserwować garnek, bo w ciągu sekundy wszystko może z niego wykipieć) przez 20 minut na małym ogniu. Następnie wyłączamy gaz i pozostawiamy garnek pod przykryciem na 10 minut.
- Kiedy masa nieco lub całkiem wystygnie, blendujemy ją na gładki krem. Jeśli konsystencja będzie zbyt gęsta, na etapie blendowania możemy dodać nieco mleka.
Budyń przekładamy do miseczek, dodajemy coś smakowitego dla dekoracji i podajemy.
Bon appétit !
Naprawdę smaczny, pasuje mi połączenie czekolady z sokiem z pomarańczy, dodatek migdałów też OK. Jestem ciekawa czy smakowałby polany jakimś sokiem, może jakieś wskazówki?…
Ja uwielbiam ten budyń z musem owocowym, który robi się bardzo prosto. Wystarczy zblendować dowolne owoce, np. truskawki czy jagody, z kilkoma daktylami. W razie potrzeby można go trochę rozcieńczyć wodą, sokiem albo mlekiem roślinnym. Jeśli dodamy sporo płynu, wyjdzie fajny sos.