Bardzo gęsta i pożywna pappa al pomodoro, czyli włoska, kryzysowa zupa z chleba i pomidorów (passaty) – do zrobienia w 20 minut. Danie to smakowity pomysł toskańskich chłopów na wykorzystanie kulinarnych resztek, głównie czerstwego pieczywa. Inną, podobną toskańską potrawą na ciężkie czasy jest panzanella – sałatka z grzanek i pomidorów (wiadomo, tanio będzie tylko w sezonie).
Przepis jest całoroczny, biedazupę można jeść w 3 wersjach „pogodowych”: zimą na gorąco, latem jako chłodnik (po ugotowaniu, a następnie schłodzeniu przez noc w lodówce), a w pozostałych okresach – w temperaturze pokojowej.
Zupa z chleba i pomidorów – SKŁADNIKI
2 porcje
- ok. 4 kromki chleba (lub innego pieczywa), najlepiej pełnoziarnistego / razowego, może być domowy – świeżego lub bardzo czerstwego, zeschniętego
- pół dużej cebuli lub 1 mała
- 2 ząbki czosnku
- 700 g (1 słoik) passaty / przecieru pomidorowego
- 2–3 łyżki płatków drożdżowych nieaktywnych
- 1–2 łyżeczki ksylitolu lub ew. cukru
- sól, pieprz
- kilka–kilkanaście liści bazylii, w tańszej wersji natka pietruszki
Zupa z chleba i pomidorów – WYKONANIE
- Grzanki. Świeży chleb kroimy w kostkę i podprażamy na suchej patelni, aż całkiem wyschnie. Mocno czerstwe pieczywo wystarczy pokroić.
- Do garnka wrzucamy drobno posiekaną cebulę i zmiażdżony w prasce czosnek. Wlewamy kilka łyżek wody i smażymy z 10 minut, aż warzywa zmiękną. W razie potrzeby dolewamy nieco wody.
- Dodajemy passatę, płatki drożdżowe, ksylitol, sól oraz pieprz i gotujemy bez przykrycia 10–15 minut.
- Wyłączamy ogień i wrzucamy grzanki oraz posiekane liście bazylii. Mieszamy i podajemy.
Gęstość zupy regulujemy chlebem.
Smacznego !
Ta zupa (a na drugi dzień raczej rodzaj gulaszu) jest świetna, zwłaszcza dla wciąż zabieganych- prosta, szybka, tania, a do tego sycąca, dzięki dodatkowi chleba. Przypomniała mi chłodnik gazpacho, który kiedyś często robiłam latem – również był z grzankami 🙂 Sprawdzi się na zimno i na ciepło – w obu wersjach bardzo dobra. Dziękuję za przepis i pozdrawiam :))