Fit spaghetti jednogarnkowe z pomidorkami i oliwkami

Fit spaghetti jednogarnkowe z pomidorkami i oliwkami

To nie jest tradycyjna, włoska receptura na spaghetti z pomidorami!? Perché!? Przecież gotując makaron nie w osobnym garnku z wodą, ale od razu w pysznym sosie pomidorowym sprawiamy, że pasta dużo lepiej przechodzi wszystkimi smakami. Przy okazji oszczędzamy czas i energięwystarczy wrzucić wszystkie składniki do jednego garnka i gotować przez ok. 15 minut. Poza tym pichcąc spaghetti w ten sposób nie da się go spartolić, czyli rozgotować. Mieszkańcy kozaka na obcasie powinni natychmiast dać za to lajka!

W tym przepisie jest wszystko, co makarony lubią najbardziej: pomidorki koktajlowe, suszone pomidory, czosnek, cebula, kapary, oliwki i bazylia. A co najlepsze, nie ma w nim tego, czego nienawidzą nasze uda, pośladki i talia, czyli oleju i innych tłuściochów. Gwarantuję, że za oliwą nie zatęsknicie, bo bez niej sos smakuje wyśmienicie!

Do zrobienia spaghetti jednogarnkowego zmobilizował mnie w końcu avantgardevegan.

Wegańskie fit spaghetti jednogarnkowe – SKŁADNIKI

2–3 porcje

  • 200 g makaronu spaghetti, pszennego, pełnoziarnistego
  • 2 kubki słodkich pomidorków koktajlowych
  • 2 kubki wody, bulionu warzywnego lub bulionu z resztek
  • 1 czerwona cebula
  • 3 suszone pomidory (nie w oleju)
  • 2 łyżki kaparów
  • 2 łyżki pokrojonych czarnych oliwek
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżeczka bazylii suszonej lub kilka listków świeżej
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • sól, pieprz

Jeśli czegoś Wam brakuje, dorzućcie chili.

Wegańskie fit spaghetti jednogarnkowe – WYKONANIE

  1. Połowę pomidorków koktajlowych kroimy na połówki, drugą część zostawiamy w całości. Cebulę siekamy, czosnek miażdżymy w prasce, a suszone pomidory kroimy na mniejsze kawałki. 
  2. Wszystkie składniki poza solą umieszczamy w szerokim garnku lub głębokiej patelni, zalewamy zimną lub gorącą wodą (bulionem), przykrywamy i gotujemy na średnim ogniu mieszając od czasu do czasu, aż spaghetti będzie al dente.
  3. Solimy pod koniec gotowania.

Buon appetito !

Dodaj komentarz