Gazpacho andaluzyjskie to łatwy, hiszpański chłodnik pomidorowy bez gotowania. Idealna zupa na tropikalne upały – gasi pragnienie, orzeźwia, dostarcza mnóstwa witamin i błonnika oraz syci, dzięki dodatkowi chleba. Gazpacho najlepiej smakuje, kiedy składniki przegryzą się przez wiele godzin. Inspiracją był dla mnie przepis Gordona Ramsaya.
Gazpacho andaluzyjskie – SKŁADNIKI
ok. 6 porcji
- 900 g bardzo dojrzałych pomidorów
- 2 papryki, u mnie czerwone, można użyć też słodkiej, szpiczastej papryki
- 1 ogórek szklarniowy, 260 g
- 1–2 cebulki dymki, biała i zielona część
- 2–4 kromki chleba, u mnie pełnoziarnisty
- garść świeżych liści bazylii, łodyżek też można użyć
- 2 ząbki czosnku
- 1–2 łyżki octu balsamicznego lub ciemnego ryżowego
- sól, pieprz
Do podania: grzanki z chleba zrobione na suchej patelni, pomidorki koktajlowe, liście bazylii, szczypior, płatki migdałów podprażone na suchej patelni lub nasiona słonecznika.
Gazpacho andaluzyjskie – WYKONANIE
- Do dużej miski wrzucamy: pokrojone pomidory ze skórką, pokrojone papryki, pokrojonego ogórka ze skórką, posiekaną dymkę, porwany chleb ze skórką, posiekane liście bazylii oraz zmiażdżony czosnek.
- Dodajemy ocet balsamiczny, sól oraz pieprz, mieszamy i uklepujemy wszystko dłońmi mocno dociskając. Miskę wstawiamy do lodówki na 1–10 godzin, np. na noc.
- Wszystko blendujemy.
Gazpacho przechowujemy w lodówce i podajemy schłodzone.
Smacznego !
A do gazpacho nie dodaje się jeszcze wody?
Czasem się dodaje, ale w tym przepisie woda nie jest potrzebna.