Smażony ananas po azjatycku to błyskawiczne danie, które na pewno przypadnie do gustu fanom pikantnych słodko-kwaśnych potraw. Owocowe obiady mogą początkowo przerażać polskich tradycjonalistów, ale naprawdę warto ich spróbować, bo niektóre owoce na gorąco i ostro smakują obłędnie – grillowany ananas jest jeszcze słodszy i bardziej aromatyczny od świeżego, a pikantne przyprawy nadają mu wytrawnego charakteru. Ten przepis przyda się Wam zwłaszcza, jeśli traficie w sklepie na niezbyt słodki owoc – po obróbce termicznej bardzo zyska na smaku.
Grillowany ananas w sosie chili – SKŁADNIKI
- ½–1 świeży ananas
- słodki sos chili kupny lub błyskawiczny słodki sos chili bez gotowania wg tego przepisu
- posiekane orzeszki ziemne
- biały lub czarny sezam (niekoniecznie)
- posiekany szczypior / cebulka dymka
DODATKOWO
- ugotowany brązowy ryż, kasza jaglana czy komosa ryżowa
Grillowany ananas w sosie chili – WYKONANIE
- Ananasa kroimy na średnie lub duże kawałki.
- Dobrej jakości patelnię (grillową lub zwykłą) z nieprzywierającą powłoką porządnie rozgrzewamy (bez dodawania tłuszczu) na średnim ogniu. Wrzucamy ananasa – w tym momencie powinniśmy usłyszeć syczenie.
- Smażymy go po kilka minut z obu stron, aż na powierzchni pojawią się brązowe paski.
- Gorące kawałki owoca przekładamy do miski, dodajemy dowolną ilość słodkiego sosu chili, orzechy, sezam oraz posiekaną dymkę i mieszamy.
Podajemy na ciepło lub na zimno np. z ryżem.
Bon appétit !
Danie wygląda odlotowo, moje dziecko właśnie zażyczyło je sobie dziś na obiad 🙂
Takie ananasy powinny dzieciom smakować, może tylko z mniejszą ilością chili…
„Zrobiłaś” mi niedzielny obiad. 🙂 Pyszny! Podałam ananasa z czerwonym ryżem i z nerkowcami zamiast fistaszków, które wyszły przy potrójnej porcji mafe. 😉