Bardzo prosty przepis na baaardzo popularny w internecie wegański ser z ziemniaka i marchewki, ale tym razem w wersji „light”, bo bez dodatku tłuszczu, a więc to samo zdrowie! Moją ulubioną podstawową recepturę znalazłam w książce „Forks Over Knives Family”, ale później dodałam jeszcze co nieco od siebie i otrzymałam podkręconą smakowo wariację: ostry ser wędzony (przepisy na obie wersje poniżej). Obydwa wegańskie sery mają konsystencję gęstego dipu, albo jeśli ktoś woli bardziej smakowite porównanie, to jakby ciągnący rozpuszczony ser, ale na zimno. 😀
Ponieważ wspomniałam już o książce z przepisami, skorzystam z okazji, by zachęcić Was do obejrzenia świetnego dokumentu „Forks Over Knives” o leczeniu pełnowartościową dietą roślinną, któremu poddał się m.in. Bill Clinton występujący w tym filmie. To trzeba zobaczyć!
A jeśli macie ochotę spróbować jeszcze innego „sosu serowego”, polecam ten pyszny wegański sos serowy do makaronu i nie tylko (bez gotowania, wystarczy zblendować!).
Ser z ziemniaka i marchewki – SKŁADNIKI
WERSJA PODSTAWOWA
- 220 g ziemniaków obranych i pokrojonych
- 70 g marchewki obranej i pokrojonej
- 1 niecały kubek (240 ml) mleka roślinnego niesłodzonego – dodaję owsiane
- ½ kubka płatków drożdżowych nieaktywnych dobrej jakości
- 1 łyżka cebuli suszonej
- 1 łyżka soku z cytryny
- sól, pieprz biały lub czarny
DODATKOWO do OSTREGO SERA WĘDZONEGO (moja ulubiona wersja)
- 1 ząbek czosnku
- ¼ łyżeczki papryki wędzonej
- 2 kawałki pomidorów suszonych (nie w oleju)
- kawałek (ok. 25 g) świeżej papryki żółtej lub czerwonej
- ¼–½ łyżeczki lub więcej suszonej chili lub kawałek świeżej
Ser z ziemniaka i marchewki – WYKONANIE
- Obrane i pokrojone ziemniaki i marchewkę gotujemy (najlepiej na parze) do miękkości, czyli ok. 20 minut, a następnie studzimy.
- Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładką masę. Próbujemy i jeśli czegoś brak, dodajemy więcej przypraw.
Podajemy na zimno do czego chcemy, np. do razowych krakersów serowych, wrapów, razowych naleśników, kanapek, kotletów czy jako dip do warzyw.
Przechowujemy w lodówce do 4 dni.
Buon appetito !
Jest pyszny! Mleko doskonale zastępuje tłuszcz. Daje radę jako dodatek do grzanek. A teraz właśnie zapieka się ze szpinakowymi cannelloni w sosie pomidorowym – zamiast beszamelu z serem. 🙂
Brzmi smakowicie! Niedawno znalazłam w internecie świetny (chyba) przepis na wegański beszamel, niedługo będę go testować. Póki co pracuję nad ciastem dyniowym, bo niestety ostatnio zaliczyło zakalca. Chyba zrobiłam je w za małej formie i przez to nie wyrosło odpowiednio. Ale krem mandarynkowy do niego już mam. 🙂
Jakiej dyni użyłaś? Z hokkaido i piżmowej wychodzi bez problemów, bo ich miąższ jest dość zwarty. Jeśli starłaś inną dynię, np olbrzymią, to w miąższu mogło być za dużo wody. Taką dynię warto lekko posolić, wymieszać, zostawić na 15 minut i odcisnąć wodę. Powodzenia! Czekam na to ciasto z kremem. 🙂
Użyłam właśnie piżmowej, ale trochę zmieniłam przepis, żeby wyszło mniej ciasta i można było je upiec w mniejszej formie i chyba przekombinowałam. Ale już kupiłam kolejną dynię, tym razem hokkaido.