Trudno znaleźć w sklepach hummus bez dodatku zbędnych kalorii w postaci olejów, więc najlepiej zrobić go samemu i przy okazji zaszaleć z przyprawami. Domowa produkcja tej ukochanej przez wegan i wegetarian egzotycznej pasty jest ekspresowa i wręcz banalna! Moja wersja jest poza tym bardziej ekonomiczna, bo nie wymaga zakupu pasty tahini (zamieniamy ją na nasiona sezamu) i oliwy.

Hummus świetnie smakuje jako dip do surowych warzyw i fit krakersów, smarowidło do kanapek i wrapów, kusząco prezentuje się też na imprezach – jego zastosowanie jest nieograniczone.

Domowy hummus bez tahini – SKŁADNIKI

• 240 g (1 puszka bez zalewy, płynu nie wyrzucamy!) ugotowanej cieciorki – może być puszkowana, ze słoika lub ugotowana w domu. Jeśli chcemy pozbyć się części soli, nasiona z puszki lub ze słoika możemy przepłukać pod bieżącą wodą
• aquafaba, czyli płyn z puszki po cieciorce lub woda (jeśli zależy nam na ograniczeniu soli, bo aquafaba jest słona) – ilość w zależności od konsystencji, jaka nam odpowiada. Ja dodaję większość aquafaby z 1 puszki
• 1–2 ząbki czosnku
• 2–3 łyżki soku z cytryny
• 2–5 łyżek białego sezamu lub 2–4 łyżki pasty tahini
• 1–2 łyżki płatków drożdżowych nieaktywnych
• ¼–½ łyżeczki mielonego kuminu
• ¼ łyżeczki papryki wędzonej
• ¼–½ łyżeczki suszonej chili
• sól – nie dodaję, jeśli używam cieciorki z puszki – nasiona oraz aquafaba są dla mnie wystarczająco słone

Domowy hummus bez tahini – WYKONANIE

Wszystko blendujemy na gładką masę. Wodę lub aquafabę najlepiej dodawać stopniowo i sprawdzać konsystencję. Przypraw też dobrze użyć na początku mniej, a potem dorzucić, jeśli uznamy, że czegoś brakuje.

Bon appétit !