Łatwy przepis na zdrowe i smakowite jogurtowe ciasto z mąki gryczanej z wiśniami i kakao. Bezglutenowe, wegańskie i bardzo dietetyczne – bez jajek, może być bez cukru i bez oleju. Olej i tak smaku nie posiada, a ma za to gigantyczną ilość zupełnie pustych kalorii! Pół szklanki oleju to prawie 1000 kcal, a niektóre przepisy na ciasta zawierają nawet 1 szklankę czystego tłuszczu. I nie oszukujmy się, że jeśli upieczemy ciacho, to zjemy tylko jeden kawałek… Dodam jeszcze, że tłuszcz jest ponad dwukrotnie bardziej kaloryczny niż białko i węglowodany. 1 gram tłuszczu ma 9 kcal, a 1 gram białek i węglowodanów po 4 kcal…
Ciasto można zamrozić, najlepiej pokrojone na kawałki. Potem dowolną ilość porcji rozmrażamy w temperaturze pokojowej.
Ciasto z mąki gryczanej z wiśniami – SKŁADNIKI
ok. 8 porcji, keksówka o wymiarach 24 x 11 cm
- 170 g mąki gryczanej
- 30 g kakao
- 130–150 g ksylitolu lub ewentualnie cukru
- 150 g jogurtu sojowego naturalnego
- 70 g soku świeżo wyciśniętego z pomarańczy
- skórka otarta z 1 małej pomarańczy (niekoniecznie)
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- ok. 60 wiśni (230 g) wydrylowanych, zamrożonych
Ciasto z mąki gryczanej z wiśniami – WYKONANIE
- W dużej misce mieszamy suche składniki: mąkę, kakao, ksylitol, cynamon, proszek do pieczenia i sodę.
- Dodajemy jogurt, sok z pomarańczy oraz skórkę z pomarańczy i mieszamy dokładnie łyżką. Ciasto powinno być bardzo gęste, inaczej może wyjść zakalec.
- Masę przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzchu układamy jedną warstwę wiśni zamrożonych lub rozmrożonych i delikatnie dociskamy otwartą dłonią.
- Wierzch można dodatkowo posypać 1 łyżką cukru.
- Pieczemy przez 45–50 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C.
Rada: Jeśli ktoś woli, aby góra ciasta była mniej soczysta, wiśnie może najpierw rozmrozić na talerzu w temperaturze pokojowej przez ok. 1 godzinę i odlać cały sok, który z nich wypłynie – najzdrowiej go wypić.
Smacznego !
Czy mąkę gryczaną mogę zastąpić orkiszową jasną?
Powinno wyjść, ale głowy nie daję, bo musiałabym to sprawdzić. I możliwe, że trzeba będzie dodać mniej lub więcej płynu.