Bardzo łatwy przepis na moje ulubione, domowe cebularze lubelskie. Pachnące i wyrośnięte, z przyrumienioną skórką i koniecznie z dużą ilością cebuli i maku! Cebularze to wypiek pochodzący z Lubelszczyzny, najczęściej jednak średnio zdrowy i fit… Dlatego proponuję wersję wegańską i dietetyczną – bez masła, bez mleka i bez jajka. Placki można zamrażać.
Fit cebularze pełnoziarniste – SKŁADNIKI
ok. 6 sztuk
CIASTO
- 300 g mąki pszennej pełnoziarnistej, typ 1850, może być orkiszowa, z płaskurki czy samopszy
- 1 łyżeczka cukru
- ½ łyżeczki soli jodowanej
- ½ łyżeczki kminku w całości (niekoniecznie)
- 3 g drożdży suszonych instant
- 200 g ciepłej wody
FARSZ NA WIERZCH
- 3 cebule białe
- 1 łyżka maku
- 1 hojna łyżka płatków drożdżowych nieaktywnych (niekoniecznie)
- sól, pieprz
Fit cebularze pełnoziarniste – WYKONANIE
- Do dużej miski wsypujemy mąkę, cukier, sól oraz kminek i mieszamy. Dorzucamy drożdże i mieszamy. Wlewamy wodę i mieszamy najpierw łyżką, a następnie masę zagniatamy w misce dłonią oprószoną mąką.
- Naczynie przykrywamy (np. ściereczką) i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 2–3 godziny, aż ciasto podwoi swoją objętość.
- W międzyczasie robimy farsz. Cebule kroimy w średnią kostkę, wrzucamy do rondla, wlewamy ze 3 łyżki wody i dusimy pod przykryciem przez kilka minut. Następnie odkrywamy i smażymy na małej ilości wody, aż cebula całkiem zmięknie. Na koniec płyn z dna garnka całkiem odparowujemy. Rondel zdejmujemy z ognia, dodajemy mak, płatki drożdżowe, pieprz oraz sól i odstawiamy do przestudzenia.
- Ciasto przekładamy na stolnicę oprószoną mąką i krótko zagniatamy. Dzielimy je na 6 części, z każdej rolujemy kulkę, a następnie dłonią lub wałkiem rozpłaszczamy na placek i układamy na blasze pokrytej papierem do pieczenia. Na każdym placku rozprowadzamy sporą warstwę cebuli z makiem. Brzegi ciasta można dodatkowo posmarować wodą, będą miały ładniejszy kolor po upieczeniu.
- Blachę odstawiamy w ciepłe miejsce (bez przykrywania) na ok. godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość.
- Cebularze pieczemy przez ok. 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C, na środkowej półce.
Krótko studzimy na kratce i podajemy.
Rady:
Niektórzy mogą pomyśleć, że w przepisie jest za mało drożdży, ale jest ich w sam raz. Ciasto dobrze wyrasta, a jednocześnie posmak drożdży w cebularzach nie jest w ogóle wyczuwalny.
Aby cebula w potrawach była idealnie miękka, zawsze odrzucam pierwszą mięsistą warstwę tego warzywa. Ale nie wyrzucam – zamrażam i wykorzystuję później do ugotowania bulionu warzywnego.
Smacznego !
Parę lat temu zrobiłam takie bułki z cebulą. Tak, bułki. Bo na jakiejś grupie wegańskiej, gdzie pochwaliłam się wypiekiem, zostałam zjechana że to zwykle bułki a nie cebularze :D.
A tak, na wegańskich grupach nieweganie zjeżdżają, co popadnie (a być może i sami weganie). 😉 Czepiają się nawet wegańskich mlek i serów. Ja zawsze wtedy odpowiadam, że nie chodzi o skład dania, ale o rodzaj dania. Najlepiej wyjaśnia to Słownik języka polskiego PWN: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Kotlet-sojowy-tatar-wegetarianski;16597.html