Jedno z ulubionych dań chyba wszystkich Polaków – tanie, szybkie, pożywne i zabójczo aromatyczne. Ale tym razem w zdrowszej wersji, bo bez dodatku jajka i oleju, który okazuje się zupełnie zbędny, jeśli użyjemy dobrej jakościowo patelni z nieprzywierającą powłoką. Poza tym przepis został kolorystycznie urozmaicony marchewką, ale jeśli chcecie, możecie ją pominąć albo dorzucić więcej. Wegańskie fit placki ziemniaczane można zrobić na dwa sposoby. Trudno mi zdecydować, który jest lepszy (może jednak ten drugi…), dlatego podaję oba.
Placki ziemniaczane świetnie smakują solo, ale jeszcze lepiej z najszybszym domowym sosem bbq bez gotowania, wegańskim sosem pieczarkowym fit czy po prostu sojowym jogurtem naturalnym.
Wegańskie fit placki ziemniaczane – SKŁADNIKI
Kilkanaście placków
- ok. 6 ziemniaków (1 kg)
- 2 małe marchewki (ok. 100 g)
- 1 średnia cebula
- 6–8 łyżek mąki pszennej pełnoziarnistej
- 4 łyżki posiekanego koperku
- nieco startej gałki muszkatołowej
- dużo pieprzu, sól jodowana
Wegańskie fit placki ziemniaczane – WYKONANIE
Sposób I
- Ziemniaki oraz cebulę obieramy i ścieramy na tarce o małych oczkach, ale nie na miazgę, tylko na cienkie nitki. Dłońmi odciskamy nadmiar płynu.
- Marchewkę obieramy i tak samo ścieramy.
- W dużej misce mieszamy dokładnie wszystkie składniki.
- Na rozgrzaną patelnię (bez oleju) z nieprzywierającą powłoką nakładamy porcje ciasta, rozpłaszczamy lekko łopatką i smażymy z obu stron na średnim ogniu, aż placki się przyrumienią.
Do czasu, aż upichci się ostatni placek, możemy usmażone już placki trzymać w piekarniku rozgrzanym do 80°C, żeby podać wszystkie na gorąco.
Sposób II
- Ziemniaki oraz cebulę obieramy i ścieramy na najmniejszych oczkach tarki, na miazgę. Płynu nie odciskamy.
- Marchewkę obieramy i ścieramy na ciut większych oczkach, na cienkie nitki.
- Dalej postępujemy jak w sposobie I.
Bon appétit !
Masz jakąś sprawdzoną patelnię? 🙂 do której faktycznie nic nie przywiera? 🙂
Mam 🙂 , jakiś czas temu w TK Maxx kupiłam 2 patelnie włoskiej firmy Roch Guss i one są naprawdę świetne, najlepsze jakie do tej pory miałam, nic do nich nie przywiera.
czy mąka musi być? 🙂 uwielbiam Twoją stronkę wczoraj robiłam leczo :p
Super, że mój blog się przydaje! 🙂 Mąka skleja składniki i wchłania nadmiar płynu, więc raczej musi zostać, nigdy nie robiłam wersji zupełnie bez mąki.