Pieczone grejpfruty z bananem i cynamonem

Pieczone grejpfruty z bananem i cynamonem

Soczyste grejpfruty z cukrem to deser mojego dzieciństwa. Mój najlepszy na świecie Dziadek Janusz przygotowywał je dla mnie zawsze w ten sam sposób: kroił owoce na pół, przekładał do głębokiego talerza, okrajał miąższ wzdłuż błonek i posypywał wierzch cukrem. Czekałam chwilę, aż cukier się rozpuści, łyżeczką wyjadałam różowe „trójkąty”, a na koniec do talerza wyciskałam ze skór resztki soku i wypijałam. To według mnie zdecydowanie najpyszniejszy sposób jedzenia grapefruitów – nawet niejadka może skusić tak podany owoc.

Grejpfruty najzdrowiej pochłaniać na surowo, zwłaszcza z odrobiną erytrolu lub ksylitolu zamiast cukru. Jednak po upieczeniu zyskują na słodyczy, podobnie jak wiele innych owoców, np. ananasy. Pieczone grejpfruty to najlepszy deser na zimne (i leniwe) dni – działa niczym bezalkoholowy grzaniec. Jest ekspresowy i wygląda całkiem glamour.

Pieczone grejpfruty – SKŁADNIKI

2 porcje

  • 2 czerwone grejpfruty
  • 2–4 płaskie łyżeczki cukru brązowego (½–1 łyżeczka na każdą połówkę cytrusa)
  • plasterki średnio dojrzałego banana (1–4 plasterki na każdą połówkę)
  • kilka szczypt cynamonu

Pieczone grejpfruty – WYKONANIE

  1. Grejpfruty kroimy na połówki i umieszczamy w naczyniu żaroodpornym.
  2. Małym, ostrym nożem odcinamy miąższ wzdłuż błon (i zostawiamy go w skórach).
  3. Na każdej połówce układamy plasterki banana, a następnie całość posypujemy cukrem i szczyptą cynamonu.
  4. Pieczemy przez ok. 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C, na środkowej półce.

Deser podajemy od razu, w głębokich talerzach lub miskach. Po wybraniu łyżeczką miąższu można (a nawet trzeba) wycisnąć jeszcze sok ze skór.

Smacznego !

Dodaj komentarz