Barszcz czerwony do picia dla leniwych lub początkujących – wystarczy tylko zalać wrzątkiem. Jeśli ktoś ma ochotę na większy wysiłek, może dorzucić kilka przypraw. Zamiast pić w kółko kawy i herbaty, repertuar gorących napojów warto poszerzyć o taką zupkę. Świetnie sprawdzi się w pracy (koleżanki na pewno odgapią), w hotelach, motelach na godziny, pod namiotem, a nawet pod płotem.
Zachęcam również do wypróbowania bardziej pracowitego przepisu na barszcz czerwony.
Barszcz czerwony do picia – SKŁADNIKI
1 porcja
- kilka łyżek ulubionego koncentratu barszczu czerwonego bez sztucznych dodatków (np. firmy Krakowski Kredens lub Luniak)
- suszony majeranek
- posiekana natka pietruszki
- pieprz
Barszcz czerwony do picia – WYKONANIE
Do kubka wlewamy kilka łyżek ulubionego koncentratu barszczu – ja mieszam pół na pół Kredens z Luniakiem i wychodzi idealny. Dorzucamy szczyptę majeranku, a jeśli ktoś lubi ostrość, to i pieprz, zalewamy wrzątkiem i posypujemy natką. Próbujemy. Jeśli wyjdzie zbyt wodnisty, dodajemy więcej koncentratu, a jeśli zbyt intensywny, dolewamy wody.
Bon appétit !
Ten przepis zmienił moje życie <3 Najlepszy przepis na barszcz.
Mnie się już trochę przepił, przesadziłam z częstotliwością.
Tylko nie wiem co robi burak na zdjęciu.
Burak nawiązuje do zupy. 😉