Warzywa do tofu ryby po grecku według przepisu mojej Babci nie są smażone, tylko duszone, więc lekkostrawne, a tak samo pyszne jak przyrządzone tradycyjnie. Z kolei tofu smażę bez dodatku tłuszczu, czyli prażę.
Tofu ryba po grecku – SKŁADNIKI
WARZYWA
- 4 średnie marchewki
- 1 duży korzeń pietruszki
- ½ selera
- 2 duże białe cebule
- 4–5 czubatych łyżeczek koncentratu pomidorowego
- 3 liście laurowe
- 5 kulek ziela angielskiego
- pieprz, sól
- trochę bulionu warzywnego lub wody
Tofu RYBA
- 2–3 kostki (po ok. 180 g) tofu naturalnego
- 2–3 płaty glonów nori (takich do sushi)
- ok. 6 łyżek sosu sojowego o obniżonej zawartości soli (po 1 łyżce na każdy plaster tofu)
- 1 łyżeczka przyprawy do ryby (bez soli) – niekoniecznie
Tofu ryba po grecku – WYKONANIE
WARZYWA
- Marchewki, pietruszkę i seler obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Cebulę kroimy w kostkę.
- Do garnka wlewamy kilka łyżek wody, a kiedy się zagotuje, wrzucamy cebulę. „Smażymy” ją przez kilka minut, a następnie dodajemy pozostałe warzywa, liście laurowe, ziele angielskie oraz pieprz. Mieszamy i wlewamy 1/5 kubka bulionu. Gotujemy pod przykryciem mieszając od czasu do czasu. Kiedy płyn się wygotuje, dodajemy kolejną porcję bulionu. Warzywa dusimy w sumie przez 30–40 minut. Na koniec dodajemy koncentrat pomidorowy i doprawiamy solą oraz pieprzem. Studzimy.
Tofu RYBA
- Kostki tofu odsączamy z zalewy i odciskamy z płynu za pomocą bawełnianej ściereczki. Kroimy w duże plastry o grubości 1–1,5 cm. Z 1 kostki wyjdą 2–3 kawałki.
- Marynata: sos sojowy mieszamy z przyprawą do ryby.
- Plastry tofu delikatnie nakłuwamy widelcem i polewamy marynatą. Odstawiamy na co najmniej godzinę.
- Dobrej jakości patelnię z nieprzywierającą powłoką rozgrzewamy na średnim ogniu. „Filety” smażymy z obu stron bez dodatku tłuszczu. Tofu przekładamy na drugą stronę dopiero, kiedy pierwsza strona dobrze się przysmaży.
- Płaty nori tniemy nożyczkami na kawałki i owijamy nimi ostudzone tofu. „Rybę” układamy w półmisku i przykrywamy warzywami.
Bon appétit !
Ta ryba jest tak dobra i podobna do dania z rybą, że jedząc ją, szukałem ości!
Robiłam ją rok temu, w tym roku i za rok na bank powtórka. Rewelacja.
Przepis prosty, a naprawdę pyszny. Tofu po grecku robię od trzech lat na święta w wersji nieco mniej dietetycznej i cała mięsożerna rodzina zajada (nawet ci którzy nie przepadają za tofu).
Gdyby ktoś był zainteresowany, to zamieszczę poniżej moje modyfikacje:
– do marynaty dodaję też drobno posiekaną czerwoną cebulę (surową) i trochę wędzonej papryki;
– do warzyw, po uduszeniu i podstudzeniu, dodaję trochę białego miso, mielone siemię lniane i orzechy włoskie, a także cebulę z marynaty (ten dodatek, plus siemię i orzechy, daje nieco bardziej „rybny” posmak ;))