dieta przeciwtrądzikowa – najskuteczniejsze leczenie

Dieta przeciwtrądzikowa – najskuteczniejsze leczenie trądziku

Ja akurat nie miałam trądziku. Miałam trąd! Nie przepadam za zdrobnieniami, a poza tym w przypadku moich pryszczy słowo „trądzik” wydawało mi się irytującym eufemizmem. Żałuję, że wcześniej żaden dermatolog, u którego w gabinecie wyłożyłam kasę (każdy z nich specjalista jak z koziej dupy trąba), nawet się nie zająknął, że podstawą leczenia jest dieta przeciwtrądzikowa – niskotłuszczowa, wolna od hormonów zwierzęcych i czynników wzrostu. I przez kilkanaście lat mordowałam się z kremami, antybiotykami i innymi lekami, które niszczą wątrobę, a pryszcze likwidują doraźnie lub wcale. Na doktora McDougalla (autora m.in. świetnej książki „Zdrowie bez recepty”, zawierającej również zdrowe, roślinne przepisy) trafiłam jakiś czas temu w internecie zupełnie przypadkiem i postanowiłam spróbować wyleczyć w końcu cerę proponowaną przez niego, bardzo prostą i logiczną metodą. Chodzi w niej tylko o to, żeby jeść jak mieszkańcy krajów, w których nikt nie ma problemów z cerą i prawie wszyscy są zdrowi i szczupli. Odzyskałam twarz, a przy okazji schudłam (trwale) ponad 15 kg i pozbyłam się problemów z trawieniem. Ta dieta leczy nie tylko trądzik, ale również choroby układu sercowo-naczyniowego, cukrzycę, choroby autoimmunologiczne, zaparcia i wiele innych.

Na moim blogu znajdziecie liczne przepisy na zdrowe dania, które świetnie smakują i przy okazji pomogą Wam wyleczyć cerę.

Poniżej zamieszczam moje tłumaczenie artykułu dr. Johna McDougalla na temat kuracji dietą przeciwtrądzikową:Acne Has Nothing to Do with Diet – Wrong!.


„Dogmat powtarzany przez lekarzy brzmi: przetłuszczająca się cera oraz trądzik nie mają nic wspólnego ze sposobem odżywiania. Następnym razem kiedy to usłyszysz, poproś doktora o dowody. Zobaczysz, jak wtedy oniemieje i nie przedstawi praktycznie żadnych badań na poparcie swojej teorii, ponieważ jego błędna wiedza oparta jest na pojedynczym eksperymencie, który został wadliwie przeprowadzony przez dra Jamesa Fultona w 1969 roku i opublikowany w piśmiennictwie naukowym. Wyniki jego badania były mocno krytykowane, ale mimo to, miliony ludzi wciąż niepotrzebnie przez nie cierpią.

Trefna metoda

Dr Fulton do swojego eksperymentu wybrał 30 nastolatków (14 dziewczyn i 16 chłopaków) leczących pryszcze u dermatologa oraz 35 młodych, dorosłych więźniów płci męskiej z niewielkim lub średnim trądzikiem. Amerykańskie Stowarzyszenie Producentów Czekolady dostarczyło pomoce naukowe w postaci 2 rodzajów batonów – jedne zawierały czekoladę, drugie nie. Oba batony były wyprodukowane głównie z tłuszczu i cukru oraz zawierały podobną ilość kalorii (557 i 592 kcal w jednej sztuce). Badani dodali po jednym z wariantów słodyczy do swojego codziennego menu na kolejne 4 tygodnie. Nic więcej w ich diecie nie zmieniło się. Po tym czasie dr Fulton policzył pryszcze na ich młodych twarzach. 46 z 65 uczestników eksperymentu miało tyle samo zmian na buzi co przed badaniem, u 10 osób trądzik był mniejszy, a u 9 większy. Dodatkowo, jak można było przewidzieć, ilość wydzielanego sebum (łoju produkowanego przez skórę) wzrosła u wszystkich średnio o 60% z powodu dodania do jadłospisu napakowanego tłuszczem i cukrem batona (z czekoladą lub bez). Wnioski z tego jednego, fatalnie przeprowadzonego i nieistotnego z naukowego punktu widzenia (bo badającego tylko wpływ czekoladowych batonów) eksperymentu, do dzisiaj są podstawą twierdzenia, że dieta nie ma nic wspólnego z trądzikiem.

[Aktualizacja] Omówione w tym filmiku prawidłowo przeprowadzone badanie z 2014 r. wskazuje, że czekolada, a nawet kakao nasilają zmiany trądzikowe u osób ze skłonnością do trądziku.

Plaga trądziku spotykana jest tylko tam, gdzie ludzie jedzą kaloryczne i tłuste pokarmy

Trądzik rozwija się, kiedy pory w skórze zostają zablokowane przez martwy naskórek, i wtedy łój skórny się w nich kumuluje. Takie zaczopowane pory zostają następnie zainfekowane przez bakterie, co prowadzi do stanu zapalnego – pryszczy. Mikroorganizmy żywią się nadmiernie produkowanym sebum i rozmnażają na potęgę. Zapobieganie i leczenie skupia się na odblokowywaniu porów, redukcji sebum, zmniejszeniu stanów zapalnych i zabijaniu bakterii przy użyciu różnych farmaceutyków na receptę lub bez. Ale jak w przypadku wszystkich chorób typowych dla krajów zachodnich, jest lepsza droga – wyeliminowanie przyczyny problemu i uruchomienie procesów leczenia za pomocą zdrowej diety.

Przypadki trądziku w krajach zachodnich: 
młodzież

79 – 95%

osoby powyżej 25 roku życia

40 – 54%

osoby w wieku średnim

3 – 12%

Przypadki trądziku w krajach słabo rozwiniętych (gdzie nie dotarła zachodnia dieta)

często 0%

Liczne badania wskazują, że populacje odżywiające się zgodnie z menu swoich dalekich przodków – z których prawie wszystkie to diety niskotłuszczowe oparte na roślinach skrobiowych i innych warzywach oraz owocach – nie chorują na trądzik wcale lub bardzo rzadko. Ale kiedy ci zdrowi ludzie poznają zachodni sposób odżywiania, pryszcze stają się epidemią – jak i inne choroby cywilizacyjne: otyłość, choroby serca, cukrzyca, rak piersi i prostaty. W populacjach takich jak mieszkańcy wyspy Kitava w Papui Nowej Gwinei, których jadłospis oparty jest w 70% na węglowodanach pochodzenia roślinnego, czy Indianie Ache we wschodnim Paragwaju, których 70% kalorii w diecie pochodzi z manioku, trądzik w ogóle nie występuje. Wśród tych dwóch ludów, których menu jest roślinne, nieprzetworzone i niskotłuszczowe, nie ma nawet jednego przypadku trądziku!

Ludzie żyjący w Afryce na dietach roślinnych również mają skórę wolną od pryszczy. U nastolatki z ludów bantu w południowej Afryce wskaźnik występowania trądziku jest na poziomie 16%, a dla porównania – u ludzi rasy białej żyjących na tym kontynencie wskaźnik ten wynosi 45%. Młodzież zuluska z kolei obserwuje pojawianie się pryszczy tylko po przeprowadzce ze wsi do miast, gdzie stykają się z zachodnim, toksycznym stylem życia. U mieszkańców Kenii i Zambii trądzik występuje o wiele rzadziej niż u ludzi czarnych żyjących w USA. Malezyjczycy, którzy odżywiają się głównie ryżem, również nie wiedzą co to pryszcz. Tak samo Japończycy z wiejskich regionów, dzięki diecie opartej na ryżu, bardzo rzadko miewają problemy z cerą. Nawet Europejczycy jedzący mniej tłusto (Kreta, południowe Włochy) mają mniejszy trądzik, niż ludzie z zachodniej Europy gustujący w tłustszych daniach. Podobnie Żydzi jemeńscy, których sposób odżywiania jest zdrowszy, bo nie tak tłusty jak dieta Żydów europejskich, zgłaszają mniej przypadków pryszczy. Obraz jest dla mnie jasny: wystarczy zmienić menu z roślinnego na tłuste zachodnie oparte na mięsie oraz nabiale, a twarz zaczyna wyglądać jak muchomor na zdjęciu powyżej.

Niewątpliwie jest coś w diecie zachodniej, co powoduje, że skóra zaczyna wyglądać szpetnie. Trądzik to nie normalne, naturalne zjawisko – to choroba.

W jaki sposób jedzenie powoduje pryszcze?

  • Tłusta dieta zwiększa ilość tłuszczu w skórze oraz na jej powierzchni (sebum). Bezkompromisowe zmiany w jadłospisie, jak drastyczne ograniczenie ilości tłuszczu, powodują bardzo duże zmniejszenie produkcji łoju skórnego. To bardzo ważne, ponieważ niewiele tłuszczu na skórze potrzeba by zapchać pory, odżywić bakterie i spowodować wysyp pryszczy u osób ze skłonnościami do trądziku. Zauważ też, że mikroorganizmy tak samo lubią olej roślinny, jak tłuszcz zwierzęcy.
  • Odzwierzęca dieta zachodnia podnosi w organizmie poziom hormonów płciowych, co powoduje przedwczesne dojrzewanie (dziewczynki dojrzewają w wieku lat 12, zamiast 16, u chłopców proces ten również przesunięty jest o kilka lat do przodu). Zbyt wczesna dojrzałość płciowa u kobiet jest związana z trądzikiem o ostrzejszym przebiegu. Nadmiar męskich hormonów (androgenów) u mężczyzn i kobiet powoduje pryszcze i zwiększa produkcję sebum.
  • Hormony wzrostu powodują, że gruczoły łojowe szybko się zatykają. Stężenie insulinopodobnego czynnika wzrostu 1 (IGF-1) we krwi wzrasta po spożyciu białek (w czerwonym mięsie, drobiu itp.), a szczególnie po posiłkach zawierających nabiał. Badania wskazują, że podwyższony poziom IGF-1 we krwi jest związany z nasileniem trądziku.

Inne czynniki, które mogą odgrywać mniejszą rolę:

  • Pojawieniu się trądziku sprzyja menu ubogie w antyoksydanty i inne roślinne substancje odżywcze, które utrzymują skórę w zdrowiu.
  • Słabe krążenie w skórze spowodowane wysokotłuszczową dietą sprawia, że cera jest bardziej podatna na powstawanie stanów zapalnych.
  • Tłuszcze i oleje, nanoszone na twarz rękoma brudnymi od frytek i burgerów, również mogą powodować pryszcze – w ten sposób bezpośrednio przyczyniamy się do zatykania porów i dokarmiamy bakterie.

Dieta przeciwtrądzikowa – zapobieganie i leczenie

Wszyscy wiedzą, że trądzik jest związany ze wzrostem poziomu hormonów w czasie dojrzewania. Ale obwinianie dojrzewania o trądzik, jest jak zwalanie winy za choroby serca na dojrzały wiek. Ludzie zapadają na choroby serca wraz z wiekiem, ale tylko wtedy, kiedy odżywiają się w niewłaściwy sposób. Problemy z układem sercowo-naczyniowym nie istnieją tam, gdzie ludzie jedzą zdrowo, np. w wiejskich regionach Azji i Afryki. Choroby serca można wyleczyć, kiedy dotknięte nimi osoby zmienią dietę na prozdrowotną. Tak samo jest z pryszczami.

Trądzik to najlepszy argument, by namówić nastolatków do zmiany menu na zdrowe. Przejście na roślinną, niskotłuszczową dietę powoduje szybko zauważalną redukcję przetłuszczania skóry i włosów w ciągu 4 do 7 dni. Niedługo potem pryszcze powinny zacząć znikać, ale czasem potrzeba miesiąca, żeby zauważyć poprawę. Ścisłe przestrzeganie zasad jest absolutnie kluczowe, ponieważ nawet małe odstępstwo od reguł może spowodować nowy wysyp w ciągu 1 lub 2 dni. Jedna szalona noc w towarzystwie pizzy pepperoni z podwójnym serem prawdopodobnie znów odbije się na twarzy w postaci skóry muchomora. To oznacza, że Twój jadłospis musi bazować na warzywach skrobiowych i innych warzywach oraz owocach oraz całkowicie wykluczać dodatkowe tłuszcze, włącznie z orzechami, pestkami, awokado, oliwkami, kokosem, soją oraz olejami roślinnymi, nawet tzw. „zdrowymi tłuszczami” (które wcale nie są zdrowe!), jak oliwa czy olej lniany.

Oprócz tego należy zmywać z rąk wszelki tłuszcz przed dotykaniem twarzy, myć włosy nawet codziennie (jeśli to konieczne) oraz dokładnie myć buzię [ale niepodrażniającym preparatem], żeby odblokować pory. Jeśli stan Twojej skóry nie poprawia się, wtedy mogę się domyślać, że nie stosujesz się ściśle do zasad. W końcu miliony ludzi żyjących w Paragwaju, Papui Nowej Gwinei, na wiejskich terenach Afryki i Azji, którzy są na roślinnej diecie, nie mają trądziku przez całe swoje życie, dlatego Ty również możesz mieć zdrową cerę, jeśli będziesz robił to co oni.”


Mimo, że już pozbyłam się trądziku, nadal odżywiam się w zalecany sposób i nie zamierzam przestać. Jedyną zmianą, jaką wprowadziłam po ok. 1,5 miesiąca, było dorzucenie do codziennego menu 1–2 łyżek zmielonego siemienia lnianego oraz paru orzechów. Poza tym, przez kilka pierwszych miesięcy stosowania nowej diety, używałam maści Skinoren w żelu (bez recepty) na twarz w miejscach, gdzie mogły jeszcze wyskoczyć paskudniki. Należy pamiętać, że cienka warstwa działa cienko. Trzeba smarować naprawdę na bogato. Potem, kiedy wyskakiwały mi już tylko pojedyncze pypcie, maść nakładałam tylko punktowo (tylko na pryszcza i trochę dookoła), dzięki temu szybciej zasychały. Dodatkowo przestałam używać na noc kremów do rąk, ponieważ w czasie snu bezwiednie dotykamy rękoma twarzy, a te preparaty mogą zatykać pory.

Tutaj wpis o tym, co dokładnie jeść (i dlaczego) na diecie roślinnej.

A poniżej tabelka z przeciwtrądzikowym jadłospisem w pigułce:

Dieta przeciwtrądzikowa (na czas kuracji)

Co jeść

Czego nie jeść

owoceoleje roślinne (m.in. oliwa, olej lniany, kokosowy)
warzywaorzechy i nasiona
pełne ziarno + ziemniaki: ryż (czarny, czerwony, brązowy, dziki), amarantus, kasza gryczana, kasza jaglana, kasza jęczmienna, quinoa, płatki owsiane, płatki żytnie, teff, kukurydza, pszenica, chleby razowe, makarony razowe, bataty (ziemniaki czerwone, niebieskie, fioletowe), ziemniaki białe itd.soja i tłuste owoce: wiórki kokosowe, mleko kokosowe,  kakao (można zamienić na karob), awokado, oliwki
strączki: fasola (czarna, czerwona, brązowa, biała, biała nakrapiana, mung, adzuki, pinto), fasolka szparagowa, bób, ciecierzyca, soczewica, grochprodukty odzwierzęce: czerwone mięso, drób, ryby i inne owoce morza, jaja, nabiał
grzyby cukier, miód

Polecam również obejrzeć filmik dr. McDougalla o diecie przeciwtrądzikowej.

Więcej materiałów na temat diety przeciwtrądzikowej tutaj:

[Aktualizacja] Osobom poszukującym informacji o sposobach korekcji blizn potrądzikowych polecam strony:

42 myśli na temat “Dieta przeciwtrądzikowa – najskuteczniejsze leczenie trądziku

  1. A, mi wychodzą dalej pryszcze na diecie wegańskiej chociaż wcale nie jem dużo tłuszczu… Zwłaszcza przed okresem. Mogę jeszcze ten tłuszcz ograniczyć, ale nie jest to łatwe, bo tłuszcz jest nośnikiem smaku, a ja lubię dobrze zjeść.

    1. Odpisuję dopiero teraz, ponieważ nie zauważyłam, że Twoja wiadomość trafiła przez przypadek do spamu. 🙂 Mleko kokosowe to prawie sam tłuszcz, więc jest niezdrowe. Mleka ryżowe czy owsiane są ok, ale najlepiej kupować takie bez dodatku olejów. A kasze to produkty niskotłuszczowe i bardzo zdrowe, więc wręcz trzeba je jeść. Z tym że akurat kasza manna to produkt niepełnowartościowy, który powstaje w trakcie przemiału ziaren pszenicy na mąkę i jest pozbawiony wielu cennych składników.

  2. Wszystko pięknie, ale tłuszcze są niezbędne w naszej diecie, nie można ich w całości wyeliminować.. Znam osoby, które nie odżywiają się zdrowo i nie mają problemów z cerą.

    1. Nie ma obaw, że całkowicie wyeliminujemy tłuszcze z diety, bo są one we wszystkich roślinach. Ważne, żeby unikać niezdrowych źródeł tłuszczu jak oleje. Ja jem codziennie łyżkę zmielonego siemienia lnianego i małe ilości orzechów, czasem kawałek awokado czy kilka oliwek i to w zupełności wystarczy. A osoby, które jedzą byle co i mogą pochwalić się piękną cerą, mają po prostu cholerne szczęście. 🙂 Większość ludzi na zachodniej diecie ma pryszcze, albo co najmniej łojotok…

      1. Rozumiem w pełni, że jesteśmy tym, co jemy. Ale obserwując 3 pokolenia mojej rodziny, nie dostrzegam, aby jedzenie produktów odzwierzęcych zabijało jej członków. Nie stwierdziłabym, że to kwestia szczęścia. Mężczyźni w mojej rodziny wszyscy jedzą mięso – normalną polską kuchnię, czyli generalnie babcine obiadki. Sporo różnego rodzaju tłuszczów. Osobiście chciałabym jeść mega zdrowo, ale jak tak czytam, to wydaje mi się to mało realne:/ No bo jak zrezygnować z tatara wołowego, łososia, tuńczyka, makreli, śledzi, pstrąga? Tatara jem 2-4 razy w miesiącu. Ryby często, w każdym tygodniu parę razy (3-6). Z nabiału jadam serek wiejski, ser biały, czasami fetę i mozarellę, rzadko camembert. Nigdy nie miałam trądziku. Niestety około 30stki się przyplątał. Doktor zaleciła rezygnację z mleka (ale wyroby odmleczne typu kefiry, maślanki mogę jeść), żółtego sera, jaj (niestety, nad czym mocno ubolewam bo uwielbiam) i dietę generalnie bez mięsa, ale za to dużo ryb mam jeść. Przyjmuję Axotret od 3 tygodni. Kuracja ma trwać ponad 10 miesięcy :/ Od znajomej kosmetyczki usłyszałam, że wiele osób mających problemy z trądzikiem w wieku dorosłym jest uczulona na gluten i stąd problem. Sama już nie wiem, co sądzić o tym wszystkim w kwestii trądziku. Chcę się go pozbyć i mieć ładną, jednolitą cerę. Ale nie wiem, z której strony ugryźć ten problem. Bo może niepotrzebnie biorę te leki? Co Pani o tym myśli? Pozdrawiam

        1. Axotret to bardzo silny lek, brałam podobny i początkowo byłam bardzo zadowolona z efektów, ale trądzik wrócił po ok. 2 latach, bo chemia nie leczy źródła choroby… Izotretynoina ma wiele skutków ubocznych, dla mnie największym problemem było potworne wysuszenie oczu, śluzówki nosa i ust trwające przez całą kurację. Myślę, że gdybym była wtedy na zdrowej diecie wegańskiej, na której jestem cały czas teraz, retinoidy nie byłyby potrzebne. Ale nie chcę Ci doradzać w sprawie leków, bo to indywidualna decyzja każdego. Zaproponowałabym wypróbowanie opisanej wyżej diety (ale restrykcyjnie, bo półśrodki nie działają) przez 1-2 miesiące, żeby sprawdzić jak wpłynie na cerę. Tylko, że jeśli będziesz w tym czasie brać retinoidy, nie zdołasz ocenić wpływu zdrowego odżywiania, bo izotretynoina zdąży już zadziałać.

    1. Wiem, że przy niektórych chorobach autoimmunologicznych zalecana jest dieta bezglutenowa, ale nie słyszałam o tym, że strączków też nie powinno się wtedy jeść…

    2. Aga znane mi hashimotki jedzą kasze. Gryka, owies, proso (czyli jagły), ryż, komosa, amarantus – i pewnie jeszcze parę innych by się znalazło – to zboża lub pseudozboża bezglutenowe.

  3. Bardzo proszę o jakieś ciekawe przepisy na potrawy które mogłabym jeść równocześnie stosując się do diety bo po paru dniach pomysły na wegańskie śniadania/obiady/kolacje się kończą, a ile można jeść to samo, a ogólnie artykuł pierwsza klasa

  4. Bardzo ciekawy post ale rozbawiło mnie ,,Jeśli stan Twojej skóry nie poprawia się, wtedy mogę się domyślać, że nie stosujesz się ściśle do zasad.”. A co z problemami hormonalnymi? Może przyczyna wtedy leży gdzie indziej?

    1. Problemy hormonalne też często (a może i najczęściej) mają źródło w zachodniej diecie. M.in. dlatego, że wszystkie produkty odzwierzęce (a mleko w szczególności) zawierają hormony zwierzęce. Tę kwestię porusza m.in. książka „Nowoczesne zasady odżywiania” prof. Colina Campbella. Więcej na ten temat znajdziesz też na kanale doktora Michaela Gregera, np. tutaj: https://nutritionfacts.org/video/estrogen-in-meat-dairy-and-eggs/ , https://nutritionfacts.org/video/why-do-vegan-women-have-5x-fewer-twins/ , https://nutritionfacts.org/video/skim-milk-and-acne/ , https://nutritionfacts.org/video/dairy-hormonal-interference/

  5. Dzięki za artykuł. Ja od dojrzewania walczyłam z pryszczami. Najpierw przepisywano mi antybiotyki, potem hormony (Diane-35, dawka końska), potem trafiłam na ogarniętego ginekologa, który moje problemy z cerą powiązał z nadreaktywną trzustką i zalecił dietę (zero białej mąki i białego ryżu, zero cukru). Wtedy pierwszy raz zaczęłam dostrzegać poprawę. Potem oszalała mi tarczyca – Tsh dużo powyżej normy, ale zamiast łykać hormony zaczęłam czytać o diecie. Odstawiłam gluten. Wow! Pryszcze zniknęły (pierwszy raz w dorosłym życiu, w wieku 30-stu lat), Tsh spadło. Potem jeszcze nabiał niestety musiał pójść w kąt. Dla porównania – przez całe dzieciństwo i nastoletnie lata chleb z serem, kluski, pierogi, naleśniki z serem i pizza to było moje jedzenie marzeń, które wypełniało 90% mojego codziennego menu. Można zmienić przyzwyczajenia. Dla mnie powrót do zdrowia bez udziału dożywotniej kuracji hormonalnej wart jest pożegnania się z chlebem. Nawet z serem. I pierwszy raz w życiu dziś w wieku 35-ciu lat uwielbiam wychodzić z domu bez makijażu:) Nie muszę!
    Powodzenia wszystkim!

  6. Witam:) będę próbować tej diety! W wieku 29 lat ciągle zmagam się z trądzikiem, a po przejsciu na diete weganska widze lekka poprawe, jednak nadal jem maslo orzechowe, soje, oleje i niestety kakao…. To może być przyczyną moich problemów z cerą… Rozumiem że na czas kuracji ostawiamy nawet świeżo mielone siemię lniane? Na miesiąc wystarczy? Czy pieczywo chrupkie typu wasa jest dopuszczalne?

    1. Pieczywo chrupkie bez dodatku olejów jest jak najbardziej ok, ale najlepiej wybierać to bez nasion. Dr McDougall zaleca odstawić wszystkie orzechy i nasiona na czas kuracji, ale jeśli chcesz, możesz spróbować zostawić 1 łyżkę mielonego siemienia lnianego dziennie. Jeśli zdecydujesz się je odstawić, to myślę, że na miesiąc wystarczy. Powodzenia! Napisz, proszę, później jak efekty. 🙂

  7. Popieram. Nigdy nie miałam tak ładnej skóry jak gdy wywaliłam na kilka miesięcy wszelkie tłuste produkty. Moja dieta na co dzień i tak jest wegańska i raczej niskoprzetworzona, ale nawet unikając olejów, a jednak podrasowując regularnie jedzenie masłem orzechowym, serkiem z nerkowców itd, już nie jest tak dobrze. Dzięki, Autorko bloga, za Twój przepiękny zbiór przepisów i że pomagasz przywrócić motywację, żeby jedzenie było na 100% dobre 😉

  8. Idealnie trafiłam na ten wpis. Aktualnie jestem po wizycie u dermatologa i dostałam kolejny worek maści i kremów. Ja już dobrze wiem, że te kremy nic nie pomagają. Zatykają jedynie pory i trądzik nie pozwalając mojej skórze swobodnie oddychać. Spotkałam natomiast w kolejce w przychodni młodą dziewczynę, która opowiadała, że jej trądzik zmniejszył się gdy zaczęła kontrolować swoją dietę. Zmotywowała mnie swoją opowieścią do tego by właśnie taką dietę wypróbować. Troszkę wystraszyła mnie Twoja tabelka w której napisane jest, że na czas kuracji nie powinno się jeść produktów odzwierzęcych. Przyznaję, że nie jestem ani weganką ani wegetarianką i nie wiem czy dam radę. Ja nawet jednego dnia w post nie mogę wyżyć bez mięsa. Ale myślę, że jak zastąpię je produktami strączkowymi to nie odczuje tego tak bardzo. One są bardzo syte, prawda?

    1. Tak, strączki są bardzo sycące i idealnie zastępują mięso. A żeby lepiej zrozumieć jak niesamowity wpływ na nasze zdrowie (nie tylko na skórę) ma sposób odżywiania, polecam Ci przeczytać np. książkę „Zdrowie bez recepty” doktora Johna McDougalla.

  9. Borykam się z trądzikiem od wielu lat. Miesiąc temu zdiagnozowano u mnie celiakie. Od roku ograniczam mięso. Myśle, ze po tym wpisie wyrzucę tez nabiał i może moj twarz będzie wyglądała normalnie. Leczenie antybiotykami i izotekiem już nie jest na moje nerwy, już to przerabiałam. Muszę nauczyć sie gotować bez produktów odzwierzęcych. Dziękuje za Ciekawe informacje. A co z pielęgnacja skory – czy mozna używać oleje?

      1. Według mnie najlepiej stosować kremy przeznaczone do cery trądzikowej, ale nawilżające / łagodzące, niewysuszające. Oleje raczej nie są wskazane, chociaż podobno jojoba nie szkodzi cerze trądzikowej. Jeśli chodzi o makijaż, to od kilku lat używam pudrów w 100% mineralnych, które są wystarczająco kryjące, a nie zapychają porów, działają jak podkład i puder w jednym (a czasem nawet i korektor). Róże, brązery i cienie do powiek też można kupić mineralne. Przypraw nie ograniczam, ale akurat ostrych nie używam, bo nie lubię. Łagodne przyprawy (np. kurkuma) mają raczej tylko wpływ pozytywny. 🙂

          1. Jajka mają taki sam zły wpływ na nasze zdrowie, jak pozostałe produkty odzwierzęce.

  10. Masz może jakieś sprawdzone receptury na domowe kosmetyki (oczyszczające, nawilżające), które mogą pomóc a nie zaszkodzą skórze trądzikowej?

    1. Dziękuję za ten wpis! Mam zamiar tego wypróbować, ale łatwo nie będzie jak w domu sami mięsożercy ehh…. mam tylko jedno pytanie czy można słodzić np. erytrytolem?

      1. Tak, można słodzić erytrytolem (erytrolem), też go czasem używam, chociaż wolę ksylitol. A z naturalnych słodzików polecam daktyle i syrop daktylowy. Faktycznie z wszystkożercami w domu lekko nie będzie, ale może z czasem uda Ci się przeciągnąć ich (chociaż trochę) na swoją stronę. 😉

        1. Dziękuję za odpowiedź 🙂 Męża w większości przeciągnęłam na swoją stronę bo je ze mną bezmięsne obiady a jeszcze niedawno jedliśmy mięsne codziennie 😀 Niestety oprócz tego, że stałam się w 80% wege nic się nie zmieniło a może nawet i jest gorzej bo trądziku jakby więcej, ale teraz jest taki okres, że co tydzień jakaś impreza u znajomych a wtedy wiadomo, ciasto się zje, coś się wypije no i w lato uwielbiam jeść lody praktycznie codziennie ehhh :// no i słodką kawę lubię też a ten erytrytol straasznie drogi i daje cukier trzcinowy, u mnie to jest jeszcze tak, że mi od razu na drugi dzień jak zaszaleje wychodzi wszystko na twarzy także w ekspresowym tempie to działa. No nic, jeszcze miesiąc i imprezy i lody się skończą i się zobaczy 🙂

  11. Cześć! Dziękuję Ci za ten blog i ten wpis i przepisy. Są naprawde łatwe i ciekawe. Czuję, że pierwszy raz wyleczę trądzik bez antybiotyków 🙂 Zastanawiam się tylko, ile czasu u Ciebie zajął skórze powrót do normalności (w sensie kiedy syfki odeszły :D) ?

    1. Przyznam, że już nawet nie pamiętam, bo to było 6 lat temu, ale jakoś po 2-4 tygodniach cera bardzo mi się poprawiła. U każdego leczenie będzie wyglądało inaczej – u osób z początkami / lekkim trądzikiem zmiany mogą być bardzo szybkie, nawet po tygodniu, a u osób z wieloletnim, ciężkim trądzikiem – nawet po wielu tygodniach, bo problem może być bardzo złożony. I niestety (a raczej na szczęście), osoby z długim „stażem trądzikowym”, muszą uważać na dietę już przez resztę życia, a co najmniej do menopauzy. W sumie na trądzik najlepiej spojrzeć jak na system wczesnego ostrzegania – ewidentnie widać, że ogólne zdrowie szwankuje i szybko trzeba zacząć jeść zdrowo! 🙂

  12. Cześć, od lat zmagam się z trądzikiem, rok temu zaczęłam odżywiać się bardziej świadomie choć przyznam szczerze, że aż tak restrykcyjnej diety nie wprowadziłam lecz i tak widzę dużą poprawę. Co do unikania olejów to jest to dla mnie duży szok, bo akurat mam że powinnam jeść je nawet dietetyczka mówiła że mam się ich nie bać (mam niedowagę od roku )… Chciałam dopytać czy przebarwienia potrądzikowe same są w stanie zejść jeśli będę bardziej trzymała się diety czy warto zainwestować w maść na przebarwienia? Znalazłam fajna z bandii emulsje ale nie wiem czy jest taka potrzeba. Jak wyleczyłaś przebarwienia i blizny po trądziku ??

    1. Na przebarwienia żadnych specyfików nie stosowałam, czekałam dość długo (wiele miesięcy), aż same zbledną lub całkiem znikną. Przy przebarwieniach niestety trzeba się uzbroić w cierpliwość, chyba nic innego nie pomoże. A co do blizn zanikowych po trądziku, to niestety nie mam dobrych doświadczeń. Dałam się nabrać na różne zabiegi (m.in. dermapen, rf mikroigłową, kwasy) i efekty zerowe. W Polsce dermatolodzy estetyczni mają w gabinetach zwykle po jednym laserze (chyba najczęściej CO2) i wciskają go wszystkim pacjentom na wszelkie problemy – na przeróżne blizny, przebarwienia, odmładzanie… Nie znam żadnego dermatologa w Polsce, który umiałby skutecznie korygować blizny po trądziku. Także chyba najlepszym sposobem na blizny jest je zaakceptować / nie myśleć o nich, bo tymi wszystkimi reklamowanymi „cud” zabiegami można tylko zrobić sobie krzywdę oraz stracić kupę czasu i kasy.

  13. Ja mimo wegańskiej diety 4 lata od roku tez beztłuszczowej dalej mam problem z trądzikiem i sebum używam naturalnych kosmetyków pianki i kremu na problematyczna skórę od dziewczyny co się na tym zna mimo to dalej to mam. Mam endometrioze być może od tego. Ale laboratoryjne badania hormonów płciowych są w normie. Na diecie wegańskiej poprawił mi sie stan żołądka i wyleczyłam tarczyce

Dodaj komentarz