Pyszne, tanie danie tradycyjnej kuchni polskiej w nowoczesnej, wegańskiej odsłonie. Ciecierzyca po bretońsku z tofu wędzonym (zamiast kiełbasy) i marchewką gratis. Przepis łatwizna, mało stania przy garach, dużo umami.
Strączki po bretońsku najczęściej podaje się z chlebem, jednak równie dobrze można zaserwować je z ugotowanymi lub pieczonymi ziemniakami, ulubioną kaszą, pełnoziarnistym makaronem czy brązowym ryżem. Dzięki temu to samo danie każdego dnia będzie smakowało nieco inaczej. Prosta wymiana dodatków to najlepszy sposób na urozmaicanie menu.
Ciecierzyca po bretońsku – SKŁADNIKI
ok. 4 porcje
- 1 kostka tofu wędzonego
- 1 duża cebula czerwona
- 1 średnia marchew
- 3 ząbki czosnku
- 1 płaska łyżka majeranku
- ½–1 płaska łyżeczka suszonego lubczyku
- ¾ łyżeczki kminku mielonego
- 2 liście laurowe
- 2 słoiki / puszki ciecierzycy (ok. 500 g ugotowanej cieciorki po odcedzeniu)
- 500 g passaty / przecieru pomidorowego
- 1 płaska łyżka słodkiej papryki
- 1 łyżka sosu sojowego o obniżonej zawartości soli
- ½ łyżeczki wędzonej papryki (opcjonalnie)
- sporo pieprzu, chili / gochugaru
- co najmniej 100 g (ml) wody
Soli już nie dodaję, ponieważ wędzone tofu, ciecierzyca ze słoika oraz sos sojowy są wystarczająco słone.
Z lubczykiem najlepiej nie przesadzić, bo jest bardzo intensywny, można go zamienić na suszoną natkę pietruszki.
Ciecierzyca po bretońsku – WYKONANIE
- Tofu płuczemy pod kranem, kroimy w kostkę, układamy na blasze pokrytej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 160°C na ok. 25 min. LUB prażymy na suchej patelni z nieprzywierającą powłoką, na małym / średnim ogniu. (Opcja z piekarnikiem wg mnie lepsza.)
- W międzyczasie do gara wrzucamy: posiekaną cebulę, marchew pokrojoną w cienkie półplasterki, rozdrobniony czosnek, majeranek, lubczyk, kminek i liście laurowe. Wlewamy kilka łyżek wody, przykrywamy i dusimy co jakiś czas mieszając (i dolewając wody), aż warzywa całkiem zmiękną.
- Wrzucamy odcedzoną na sicie i opłukaną pod kranem ciecierzycę, upieczone tofu oraz wszystkie pozostałe składniki. Przykrywamy i gotujemy z 10 minut często mieszając.
Wegańska cieciorka po bretońsku gotowa!
Jeśli sos na drugi dzień zgęstnieje, to przy odgrzewaniu wystarczy dodać trochę wody.
Smacznego!
Zrobiłam 3 dni temu na obiad. Wyszła świetna. Od ponad 6 lat nie jadłam niewegańskiej fasolki po bretońsku, więc to było naprawdę ciekawe doświadczenie powiedziałabym, że smaki i zapachy świetnie ją imitują. Pieczone wędzone tofu świetnie się tutaj sprawdza.